Wielu ludzi formuje swoje zdanie o Domach Dziecka w sposób stereotypowy, ale tylko nieliczni znają ich prawdziwy obraz.

Góry Świętokrzyskie i Roztocze - na wakacyjnym szlaku

« Wróć do archiwum aktualności

2019-09-04 13:35:59

W trakcie lata część z nas miała okazję wyjechać w Góry Świętokrzyskie, a innym trafił się wyjazd na Roztocze. Ogólnie zwiedzaliśmy i odpoczywali w polskim, upalnym klimacie.
Góry Świętokrzyskie, które odwiedziliśmy w kilkunastoosobowej grupie w lipcu, kusiły nas pięknymi górskimi widokami, czasem mieliśmy tam “pod górkę”, a czasem korzystaliśmy z uroków “plackowania” na plaży w Zalewie w Wilkowie. Będziemy pamiętali też z tego czasu: Jaskinię Raj i Rezerwat Kotłownia w Kielcach, Łysicę i Święty Krzyż (takie góry w tych Górach), Muzeum Zabawek w Kielcach (trochę z innej epoki - np. Bolek i Lolek, ale wychowawcy mieli co wspominać) i nazwę miejscowości, gdzie mieliśmy noclegi - Mąchocice Scholasteria (za trzecim razem już dawało się poprawnie wymówić ...). Było naprawdę fajnie.
Roztocze roztoczyło przed nami swoje uroki w miesiącu sierpniu. Miało być tak bardziej aktywnie i tak było: rowery, kajaki, piesze wędrówki, a popołudniami miejscowy Orlik, nie oglądaliśmy tylko w telefonie, ale korzystaliśmy z nich “w naturze” przemierzając miejscowe szlaki, rzeczki i lasy. Nie obce nam były drzewa w parku linowym, gokarty czy okoliczne miejscowości, w tym Zamość i Zwierzyniec. Korzystaliśmy też z uroków wodnych kąpieli i nie odpuszczaliśmy okolicznym lodziarniom, a swoje codzienne wędrówki zaczynaliśmy w Józefowie, gdzie stacjonowaliśmy w schronisku. Tak spędzała czas nasza blisko 20 osobowa grupa w pierwszych tygodniach sierpnia.
Wyjazdy były udane, za co dziękujemy Stowarzyszeniu Zarembiacy, Kuratorium Oświaty w Lublinie i ROPS-owi, które wspomogły nas w organizacji wypoczynku. I wychowawcom, którzy z nami pojechali ... dali radę ... i wrócili w komplecie.     

Dodane przez: JK