Wielu ludzi formuje swoje zdanie o Domach Dziecka w sposób stereotypowy, ale tylko nieliczni znają ich prawdziwy obraz.

Głowa do góry jedziemy w góry

« Wróć do archiwum aktualności

2018-09-20 11:42:21

Z takim hasłem wyjeżdżaliśmy na 10 dniowe kolonie w Zakopanem. Termin jakże trudny, bo początek lipca. Górale mawiają, że w lipcu w Zakopanem zawsze leje. Na własnej skórze mogliśmy się o tym przekonać, ale na nasze szczęście, zdążyliśmy przez kilka dni zwiedzić co nie co.
Mieszkaliśmy w schronisku młodzieżowym, w centrum Zakopanego, skąd mieliśmy dostęp do wszystkich atrakcji, w zasięgu „rzutu beretem”. Tutaj także, okazało się, że jest wielu ludzi dobrego serca, którzy, są w stanie pomóc i dać zniżkę m.in.: na basen, wjazd kolejką linową, czy całkowicie zwolnić z opłaty, tak jak TPN. Pomimo złej pogody, przez 5 dni deszcz padał, non stop. Udało się nam kilka razy wyjść w góry, a przez te 10 dni zrobiliśmy pieszo ponad 100 km. Weszliśmy m.in. na : Nosal, Giewont, i dwa razy Kasprowy Wierch. Zwiedzaliśmy ścieżki TPN, jak i zabytkowe ulice Zakopanego.  Niestety z powodu złej pogody musieliśmy odwołać zdobywanie „Świnicy”, ale i tak dzieciaki wracały do Lublina z bagażem pełnym emocji i pięknych widoków.

Czekamy na kolejne, wyjazdy, może nie trzeba będzie czekać, aż do kolejnych wakacji?

Dodane przez: AJ